jak stać się silną kobietą

W Czym Tkwi Kobieca Siła? Jak Być Silną Kobietą?

Zanim przeczytasz…

Ten wpis ma już ponad rok i od tego czasu mocno się zmieniłam. W tym momencie jest we mnie masa miłości do siebie samej i w związku z tym podchodzę również z miłością do sytuacji, które mi się przydarzają. Moja postawa, teraz, przypominałaby bardziej życzliwe odsunięcie się, zamiast dość wrogiego nastawienia. Chcę jednak jak najmocniej pomóc kobietom, dlatego postanowiłam zostawić ten materiał. Wiem, że wielu z Was może pomóc, bo jesteście na takim etapie swojego życia, w którym właśnie taka postawa mogłaby przynieść ważną zmianę. A przynajmniej zmienić coś w Waszym sposobie myślenia. Ukazać jedną z możliwości na drodze do szanowania samej siebie.

Życzę każdej wspaniałej kobiecie tego, aby uzyskała poziom miłości, w którym naturalnie płynie przez życie, mając w sobie lekkie uczucia. W tej chwili mój przekaz wygląda właśnie w taki sposób. Jeśli chcesz poznać więcej moich aktualnych zaleceń, wejdź na >>> stronę główną i poszperaj w nowych artykułach. Życzę Ci miłego czasu spędzonego ze mną. A teraz przechodzimy do tego wpisu.

W Czym Tkwi Kobieca Siła? Jak Być Silną Kobietą?

Aby wszystko było jasne – nie toleruję niewłaściwego zachowania wobec mnie. Nawet, jeśli są to kobiety zainteresowane moimi materiałami i poprawą swojego związku. 👩‍❤‍👨

Opowiem Ci króciutką historię, która mi się przydarzyła.

Dzięki niej możesz zainspirować się do tego, jaką postawę powinnaś reprezentować w swoim związku, aby być szanowaną i traktowaną przez swojego partnera tak, jak należy. Przekonasz się również, jakie panują u mnie zasady.

Jeśli jesteś na mojej liście mailingowej, obserwujesz mój profil albo jesteś zaangażowana w jakąkolwiek formę otrzymywania ode mnie porad – warto, abyś wiedziała, że nie mam oporów przed tym, by usuwać albo blokować osoby, których zachowanie mi się nie podoba. Ja pomagam tylko kobietom, które naprawdę chcą się czegoś nauczyć i okazują szacunek osobie, która ofiaruje im rezultaty swoich doświadczeń i pracy.

Moje zasady są proste, ale intensywnie się ich trzymam.

Kiedy ktoś jest niegrzeczny wobec mnie – nie daję mu drugiej szansy. Przykładowo, zostaje na stałe usunięty z listy, której wysyłam porady.

W piątek rano miałam taką sytuację. Zanim jednak przejdę dokładniej do tego, jak wyglądała ta krótka wymiana zdań z jedną z kobiet zainteresowanych odmianą swojego związku – wyjaśnię Ci istotną w tej sprawie rzecz, aby łatwiej było Ci zrozumieć tę historię.

Dla każdej chętnej kobiety mam w prezencie bezpłatny kurs:

“Co sprawia, że mężczyźni starają się bardziej?”.

Kiedy się na niego decydujesz, zapisujesz się na moją listę mailingową i co jakiś czas otrzymujesz ode mnie więcej cennych porad i wskazówek na różne tematy w zakresie związków.

Kiedy mam Ci do zaoferowania coś, co może zmienić Twoje życie – informuję Cię o tym. Jedną z takich rzeczy może być okazja kupna mojego kursu w wyjątkowo obniżonej cenie. Propozycja, na którą się decydujesz, albo nie.

Możesz korzystać z tego, co mam dla Ciebie za darmo, jak i z płatnych materiałów. Mam je do zaoferowania, bo razem z pomocą kobietom i wyrażaniem siebie poprzez swoją pasję, buduję też biznes. Nie jestem instytucją charytatywną, mimo, iż ogromną ich część daję Ci za darmo. Inna kwestia jest taka, że dopiero kiedy za coś płacisz – jesteś bardziej skłonna rzeczywiście wykorzystać to w praktyce, bo bardziej Ci na tym zależy.

Przechodząc już do wspomnianego incydentu:

Jedna z kobiet pisze do mnie wiadomość, w reakcji na otrzymanie ode mnie maila z informacją o kursie. Wygląda ona mniej więcej tak:

“Jesteś bardzo napastliwa, daj mi najpierw przeczytać”.

Myślę sobie, że być może coś ją w tym zdenerwowało albo ma gorszy dzień, dlatego grzecznie odpisuję, poświęcając na to swój czas.

Chcę dać jej do zrozumienia, że będzie otrzymywać ode mnie pomocne materiały. Używam tego typu słów:

“Tak, jak napisałam w wiadomości, na którą odpisałaś – ten temat nie będzie już więcej poruszony. Kolejne maile będą zawierać porady”.

I ta kobieta odpisuje mi doprawdy uprzejmie:

“Czy ja rozmawiam z maszynką?”.

Oczywiście staje się dla mnie jasne, co w tej sytuacji zrobić.

Polecam osobie, która się tym zajmuje, aby usunęła ją z mojej listy. Tak jak wspomniałam, nie toleruję bezczelnego zachowania.

Ostatnia wiadomość, którą do niej piszę brzmi mniej więcej tak:

“Nie. Byłam na tyle miła, że odpisałam osobiście. Zostałaś wypisana z mojej listy, dlatego nie będziesz otrzymywać już więcej wiadomości. Miłego dnia”.

Także aby było jasne – mam dość intensywny charakter i kiedy ktoś mnie wkurzy, to może się ze mną pożegnać, bo ja usunę go z grona osób zainteresowanych, a nawet zablokuję bez mrugnięcia okiem. Moim celem jest trafiać do kobiet, które nie bawią się w takie głupstwa jak pyskówki, tylko są pewne tego, czy chcą coś zmieniać w swoim związku, czy nie. Jeśli nie są w stanie mnie uszanować – ja z pewnością nie będę z nimi dyskutować.

W moim świecie w reakcji na chamstwo nie ma zrozpaczonych wypowiedzi, w stylu:

“Bardzo przepraszam, widocznie ujęłam to źle, nie chciałam pani urazić”.

Nie. W moim świecie są takie opanowane reakcje:

“Jeśli masz ze mną do czynienia, to albo mnie szanujesz, albo ponosisz konsekwencje”.

Na zakończenie mogę to podsumować małą radą związkową:

Jeśli miałabyś tak silny charakter w kwestii wyznaczania granic w tym, na co może, a na co nie może pozwalać sobie Twój partner jeśli chodzi o Ciebie – skończyłby się Twój problem pod tytułem: “Nie jestem traktowana tak, jak trzeba”.

Kiedy będziesz pozwalać drugiej osobie na zbyt wiele – wtedy będzie sobie z Tobą pogrywać. Ale kiedy okaże się, że z Tobą nie ma żadnych gierek i taryfy ulgowej, bo nie patyczkujesz się z niewłaściwym zachowaniem – oto zaczyna się respekt mężczyzny w stosunku do Ciebie.

Siła kobiety zawiera się w tym, że nie pozwala sobie ona na to, aby ktoś wchodził jej na głowę.

Chcesz być jedną z silnych kobiet, które się nie uniżają? Które wyznaczają jasne granice i trzymają się swoich zasad? A ponadto są szczęśliwe w swoich związkach?

W takim razie…

Rate this post