Chcesz, by On Robił dla Ciebie To, Czego Potrzebujesz?
Bardzo ważna zasada, którą możesz wypróbować, jeśli masz serdecznie dość zachowania przedstawiciela płci męskiej, obok którego budzisz się każdego ranka. 👩❤👨 (Mam wrażenie, że to będzie spora część Pań. Ach, mężczyźni… Cudowne kreatury, które kochamy. Ale spokojnie. Poradzimy sobie z Twoim niesfornym towarzyszem).
Jej zastosowanie może wydawać Ci się trudne (w rzeczywistości takie nie jest), zwłaszcza, jeśli masz wrażenie, że on niczego dla Ciebie nie robi, nie pomaga Ci i nie spędza z Tobą czasu. Jednak jeśli chcesz dokonać znaczącej zmiany swojego związku, konieczne jest postawienie pierwszego, małego kroczku w trudniejszym kierunku. W celu małego eksperymentu, na zasadzie “zobaczmy, co się stanie”.
Ta zasada, w kierunku której możesz się udać, brzmi:
Traktuj go tak, jakim chcesz go widzieć, a nie tak, jakim jest.
Trudne, trudne, trudne! Mężczyźni często tak denerwują swoje partnerki, a one jeszcze mają szukać jakichś sposobów na to, żeby odpowiednio ich “podejść”? No kurczę. Tak! Nie uciekaj tylko ode mnie. Pozwól, że coś Ci wyjaśnię.
Chodzi o to, by pokazać mu, cechy, które rzeczywiście reprezentuje. Niczego nie wymyślasz. Nie mówisz sarkastycznie. Zauważasz prawdziwe sytuacje, które miały miejsce. I podkreślasz je, widząc w nim coś dobrego. Nakierowujesz go swoim ciepłem na to, czego chciałabyś otrzymywać od niego więcej. Robisz to w neutralnym momencie, a nie wtedy, kiedy jesteś na niego wściekła.
W porządku, wróćmy do głównego wątku.
Jeśli chcesz naprawić swój związek, to…
Po pierwsze:
Wiedz, że jesteś w świetnej pozycji, bo kobiety mają w sobie ogromną moc i naturalne predyspozycje do kierowania związkiem w odpowiedni sposób.
Po drugie:
Kiedy nauczysz się umiejętnie (i pozytywnie!) wpływać na swojego partnera – dopiero wtedy możesz zacząć spodziewać się zmiany.
Po trzecie:
On poczuje się szczęśliwszy i kochany, i Ty także poczujesz się szczęśliwsza i kochana.
Jeśli do tej pory traktowałaś swojego mężczyznę tak, na jakiego wyglądał – wiedz, że stanie się jeszcze gorszy. Sprawa wygląda zupełnie inaczej, kiedy traktujesz go tak, jak człowieka, którym mógłby się stać. Którym najlepiej, gdyby był. Który reprezentowałby cechy, które pragniesz u niego widzieć. To bardzo ważne!
Oczywiście, nie zmienisz go na siłę. Nie chodzi o to, by stał się kimś, kim nie jest, pasując do wszystkich Twoich “wytycznych”. Chodzi o to, abyś dała mu szansę i pokazała kierunek do zmiany jego zachowania na lepsze w ważnych dla Ciebie sferach.
Podam Ci przykład…
…z wynoszeniem śmieci, bo jest to dość często spędzający sen z kobiecych powiek problem. Wtłaczanie do głowy w kółko i w kółko zdań: “Mógłbyś chociaż raz wynieść śmieci? Nie jesteś w stanie zrobić chociaż tej rzeczy? Leżysz rozwalony na kanapie i nawet palcem nie kiwniesz. Podgłaśnianie się nie liczy, nie denerwuj mnie! Mam dość przypominania ci o tak błahej sprawie. W niczym mi nie pomagasz” – oto idealny przykład skupiania się na tym, jaki jest.
Ta droga nie doprowadzi do jego zmiany. Może co najwyżej sprawić, że on stanie się jeszcze trudniejszy w obejściu. Gdy się tak na to patrzy – nawet wygląda to logicznie. Mówisz ciągle o jego złym zachowaniu, którego nie chcesz doświadczać. Nie wskazujesz mu, w sposób właściwy Przebiegłej Kobiecie, jego pożądanego zachowania, które chciałabyś widzieć. I, w rezultacie, w dalszym ciągu nie otrzymujesz od niego tego, czego chcesz. Nieważne, jak dużo i jak często mówiłabyś do niego to samo.
Jak to przełożyć na “dostrzeganie go takiego, jakim chcesz go widzieć”, czyli na skuteczny sposób zapoczątkowania w jego zachowaniu zmiany na lepsze?
“Dobrze, że mam obok tak silnego mężczyznę. Potrafi przenosić naprawdę ciężkie rzeczy. Prawdziwy bohater tego domu. Dzięki temu, że mam ciebie – nie muszę robić wszystkiego sama, bo możesz mi w czymś pomóc. Szczęściara ze mnie”.
O, o, o! Właśnie! Już wyczuwam pozytywny, kobiecy wpływ w powietrzu!
Pokazujesz mu obraz jego wspaniałości, któremu będzie chciał podołać. To jest doprawdy piękny kierunek Twoich działań, a co ważniejsze – skuteczny.
Pamiętaj tylko, że nie chodzi o to, abyś mówiła szyfrem i oczekiwała od niego, że domyśli się, czego dokładnie od niego potrzebujesz.
Dzięki komunikowaniu mu w taki sposób, czego dobrego się po nim spodziewasz, przygotowujesz go na Twoją prośbę. Im częściej będziesz widzieć go takim, jakim chcesz go widzieć, tym Twoje prośby będą mieć coraz większe szanse na spełnienie. Dlatego, że (o czym wspomniałam już wcześniej) takie stwierdzenia zasiewają w nim ziarenko tego, kim sam będzie chciał się stać, bo będzie chciał sprostać Twoim uskrzydlającym słowom.
Wypróbuj to u siebie. Koniecznie. Zwłaszcza, jeśli chcesz otrzymywać od swojego mężczyzny więcej. Przeczytanie tego wpisu ma sens tylko wtedy, kiedy zastosujesz to w praktyce. Nie trzeba Ci do tego wiele. Spróbuj czegoś, odnieś przykład do swojej sytuacji, postaw mały kroczek i przyjrzyj się, jak Twój związek zaczyna się zmieniać. 👩❤💋👨
Zrób dla siebie coś dobrego i zapisz się na ten darmowy kurs >>>
Znajdź mnie na: